Na dwa dni przed bardzo ważnym meczem Polska-Szwajcaria zabieram Was w wirtualną podróż kulinarną do Szwajcarii, by poznać rywala "od kuchni" ;)
Jakie skojarzenia przychodzą Wam do głowy, gdy słyszycie słowo SZWAJCARIA? Jeśli chodzi o mnie, to od razu mam przed oczami bogaty, perfekcyjny kraj ze znanymi na całym świecie zegarkami i bankami. Nie bez powodu mówi się, że coś "chodzi jak w szwajcarskim zegarku".
Przytoczone skojarzenia są jednak mało kulinarne, a ponieważ na szczęście nie jest to blog o zegarkach albo co gorsza o bankach skupimy się na przyjemniejszych KULINARNYCH skojarzeniach. Jeśli chodzi o szwajcarskie przysmaki to pierwsze jakie przychodzą mi do głowy to SER oraz CZEKOLADA. Mało dietetycznie, ale nic nie poradzę na to, że jeśli chodzi o kaloryczność potraw Szwajcaria przestaje być już tak perfekcyjna ;)
http://pl.freepik.com/darmowe-zdjecie-wektory/tło", Tło wektory designed by Molostock - Freepik.com
Po wygranym meczu z Ukrainą, gdy wiadomo już było, że następny mecz rozegramy ze Szwajcarią usłyszałam komentarz brzmiący mniej więcej tak: "Szwajcaria jest jak dziurawy ser i my, aby wygrać mecz musimy znaleźć te dziury". Bardzo spodobało mi się to kulinarne porównanie dlatego od sera rozpoczniemy naszą podróż do kuchni rywala ;)
SER
Niestety w Szwajcarii mnie jeszcze nie było, ale czytając relację osób, które miały przyjemność odwiedzić ten kraj dowiaduję się, że ser jest wszędobylski i praktycznie nie sposób być w Szwajcarii i sera unikać. Myślę jednak, że skoro Szwajcaria słynie z sera to nie ma co go unikać, gdyż z tego co mi wiadomo jest naprawdę niepowtarzalny.
Tradycyjne dania na bazie sera
Serowe founde
Obalam plotki: founde wcale nie pochodzi z Francji, lecz właśnie ze Szwajcarii!
Co to jest founde? Jest to danie półpłynne przygotowywane na bazie czterech gatunków sera, wina, mąki kukurydzianej i kirschu (tzw.czereśniówka lub niekiedy wiśniówka). W tak przygotowanym founde maczamy warzywa lub chleb.
Raclette
Legendy mówią, że jest to danie bardzo stare, ponieważ tradycja jego wytwarzania ma ponad 400 lat. Podobno Raclette zostało odkryte przez przypadek, gdy drwale odkryli, że ser roztopiony na rozżarzonych kamieniach smakuje wyśmienicie!
Raclette to nic innego jak ser smażony na małych, specjalnie do tego celu przeznaczonych patelniach, który podawany jest z ziemniakami lub chlebem.
SZWAJCARIA to taka większa "Pyrlandia"?
Szwajcaria to kraj o długoletnich tradycjach rolniczych dlatego podstawą dla wielu dań regionalnych są ZIEMNIAKI. Często podawane są one w prosty sposób jako ziemniaki z wody z przyprawami lub polane stopionym serem (chyba nikogo już nie dziwi ten dodatek sera).
Tradycyjne dania na bazie ziemniaków
Rösti
Są to po prostu szwajcarskie placki ziemniaczane, więc myślę, że przynajmniej Wielkopolanie nie będą zaskoczeni taką potrawą ;) Sposób przygotowania placków ziemniaczanych w Szwajcarii jest taki sam jak w Polsce, a różnica tkwi jedynie w dodatkach jakie są do nich podawane. Szwajcarzy do swoich placków serwują ser (niespodzianka!), kiełbasę lub jajko.
Maluns
Ciekawe danie ziemniaczane przypominające "ziemniaczaną kruszonkę". Bardzo proste i szybkie w przygotowaniu - ugotowane i starte ziemniaki miesza się z mąką i smaży na maśle.
RYBY - Szwajcaria kraina jezior
Szwajcaria to kraj, w którym nie brakuje jezior dlatego nikogo nie powinien dziwić fakt, że ryby słodkowodne lądują na szwajcarskich talerzach dość często.
Jakie gatunki ryb jada się w Szwajcarii najczęściej?
Brak dostępu do morza został wynagrodzony Szwajcarii obfitością jezior dlatego w szwajcarskich daniach królują RYBY SŁODKOWODNE. Do najpopularniejszych należą: sandacz, pstrąg, szczupak, okoń oraz sielawa.
Będąc w Genewie skosztujcie tutejszego przysmaku rybnego - GENEWSKICH RYBEK PERCHE.
Są to małe rybki smażone w delikatnej panierce z mąki podawane z sosem tatarskim. Danie może niezbyt dietetyczne, ale w ramach degustacji warto spróbować ;)
Szwajcaria "na słodko"
Szwajcaria to kraj, który znany jest na całym świecie nie tylko z wysokiej jakości sera, ale także wyśmienitej czekolady. Znane "czekoladowe marki", takie jak "Lindt", "Toblerone", czy "Nestle" pochodzą właśnie z tego kraju. Czekoladę niczym ser spotkacie tu na każdym kroku. Aż dziwi mnie fakt, że Szwajcarzy nie wymyślili jeszcze czekoladowego sera ;D
Szwajcaria słynie również z tortów, ale jako dietetyk nie będę rozpisywać się na ich temat. Szukając szwajcarskich tortów chciałam znaleźć, choć jeden, o którym z chociaż w połowie czystym sumieniem mogłabym Wam opowiedzieć....i znalazłam! Jest to RUEBLITORTE, czyli tort robiony na bazie tartej marchwi, orzechów laskowych, cynamonu i cukru. Jeśli zatem macie ochotę skosztować jednego z szwajcarskich tortów bez dużych wyrzutów sumienia to polecam Wam ten tort (oczywiście bez przesady - tarta marchew nie sprawia, że możemy go traktować jako porcję warzyw :D)
PRZERWA NA CIEKAWOSTKĘ: Czy wiecie, że popularne śniadaniowe danie - muesli zostało wymyślone w Szwajcarii?! Jego autorem jest szwajcarski lekarz, który pod koniec XIXw. podawał muesli swoim pacjentom w szpitalu ;) Aż dziwne, że tak źle kojarzące nam się menu szpitalne zrobiło taką furorę na świecie ;D
Szwajcaria krytycznym okiem dietetyka
Co NIE SPODOBA SIĘ dietetykowi w kuchni szwajcarskiej?
* Wszędobylski żółty ser - niestety, ale jak pewnie każdy mający podstawowe pojęcie o dietetyce przyzna, że ilość żółtego sera w kuchni szwajcarskiej nie jest dobra pod kątem zdrowotnym. Ser żółty nie należy do niskotłuszczowych produktów dlatego warto sera szwajcarskiego skosztować, ale należy uważać z jego ilością !
* Duża ilość dań smażonych - placki ziemniaczane, Maluns - kruszonka ziemniaczana to tylko niektóre z dań, które wśród dietetyków mogą budzić przerażenie ;) Są to dania tłuste i ciężkostrawne dlatego również zalecam poprzestanie na porcjach degustacyjnych w ramach odkrywania smaków świata ;)
* Mała ilość warzyw - szczerze mówiąc w żadnych opracowaniu na temat kuchni szwajcarskiej nie spotkałam się z opisem charakterystycznych dla tej kuchni dań przygotowywanych na bazie warzyw. Wszędzie wymieniane były jedynie dania serowe, ziemniaczane, a z warzyw udało mi się zanotować jedynie dodatek pora i marchwi w wybranych daniach. Jeśli ktoś był w Szwajcarii i chce obalić tę teorię to czekam na komentarz, bo chętnie dowiem się, że jednak w Szwajcarii je się dużo warzyw ;)
* Duża ilość czekolady - nie ma co winić Szwajcarów za ilość czekolady obecną w ich deserach - w końcu to ich duma, towar eksportowy. Warto jednak pamiętać, że czekolada zawiera dużo cukrów prostych oraz tłuszczu i nie sprzyja, ani utrzymaniu prawidłowej masy ciała, ani utrzymaniu zdrowia. W przypadku tego produktu ponownie zalecam ilości degustacyjne ;) Idealnym rozwiązaniem będzie wybór gorzkiej czekolady! ;)
Co SPODOBA SIĘ dietetykowi w szwajcarskiej kuchni?
* Popularność szwajcarskich jabłek i soku jabłkowego. Tak, tak nie tylko Polska może pochwalić się sadami jabłkowymi. Przyznam szczerze, że zdziwiłam mnie informacja, iż Szwajcaria posiada wiele sadów jabłkowych, a naturalny sok jabłkowy jest ulubionym napojem Szwajcarów. Jabłka to niskokaloryczne owoce o dużej zawartości, m.in. błonnika pokarmowego dlatego obecność jabłek i soku jabłkowego w szwajcarskiej kuchni uważam za duży plus ;)
* Mnogość ryb słodkowodnych na talerzu. Wiele osób lekceważy ryby słodkowodne, ponieważ zawierają one znacznie mnie kwasów tłuszczowych omega-3 w porównaniu do ryb morskich. Warto jednak wspomnieć, że ich mięso może być również bogate w wiele cennych składników odżywczych. Mówiąc o kuchni szwajcarskiej należy wymienić zalety jedzenia gatunków ryb najczęściej serwowanych w tym kraju:
SZCZUPAK = dobre źródłem kwasu foliowego (ważne szczególnie dla kobiet w ciąży lub planujących ciążę)
OKOŃ = dostarcza witaminy D (ważne szczególnie w porze jesienno-zimowej)
PSTRĄG = jest dobrym źródłem potasu oraz witaminy B12 (ważne szczególnie dla sportowców, osób z chorobami układu sercowo-naczyniowego, osób cierpiących na anemię)
SANDACZ = bogate źródło białka (ważne szczególnie w okresie regeneracji organizmu, wzrostu oraz ważne w diecie sportowca, ważne również przy diecie odchudzającej-białko "podkręca metabolizm").
* Szwajcarska woda mineralna. Szwajcaria słynie z produkcji wysokiej jakości wody mineralnej, która jest płynem jak najbardziej zalecanym przez dietetyków ;) Przy tak tłustej kuchni nie ma co "dobijać się" dodatkowo słodkimi napojami, czy popularnymi napojami gazowanymi z dużą ilością cukrów prostych.
Tak oto poznaliśmy naszego piłkarskiego rywala "od kuchni". Miejmy nadzieję, że tłusta kuchnia nieco spowolni Szwajcarów na boisku i to my wygramy ten ważny mecz ;)))