Czerwona herbata-czy czerwony(a) odchudza?

W naszej podróży do świata herbat zbliżamy się powoli do końca. Przedostatni "przystanek" dotyczyć będzie ulubionej herbaty osób walczącej z nadmiarem kilogramów, czyli 

HERBATY CZERWONEJ. 

Herbata Pu-Erh - herbata czerwona = "spalacz tłuszczu" (?!)

Jak już pewnie zauważyliście "kolorowe" herbaty to tak naprawdę liście z jednego krzewu herbacianego. Różnice pomiędzy poszczególnymi kolorami dotyczą długości procesu fermentacji jaki stosowany jest przy produkcji każdego z gatunku. Jeśli chodzi o herbatę czerwoną to poddawana jest ona krótkiemu, nieenzymatycznemu procesowi fermentacji (przebiega on za sprawą bakterii i grzybów), a następnie liście herbaty leżakują nawet do 60 lat!

Ciekawostka: herbata czerwona to tak naprawdę "nasza" nazwa dla tego gatunku herbaty. W Chinach zaliczana jest ona do herbat czarnych! Warto o tym pamiętać jeśli wybieracie się na podbój Chin i macie ochotę na filiżankę czerwonej herbaty ;)

Czy herbata czerwona odchudzi mnie, czy tylko mój portfel?

Odpowiedź na to pytanie z pewnością nie przypadnie Wam do gustu....NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK HERBATA ODCHUDZAJĄCA.  Prawda jest taka, że obżerając się czym popadnie i ćwicząc mięśnie jedynie za pomocą pilota od telewizora nie schudniecie nawet pijąc najlepszą herbatę czerwoną !

Po Internecie krąży wiele plotek o rzekomych właściwościach odchudzających herbaty czerwonej. Jak dotąd jej odchudzające działanie nie zostało potwierdzone aczkolwiek picie herbaty czerwonej z pewnością Wam nie zaszkodzi dlatego pić ją warto chociażby ze względu na inne cenne właściwości jakie posiada. 

Bardzo często osoby, które stosują diety odchudzające i decydują się na zakup czerwonej herbaty będąc pod wrażeniem informacji o jej odchudzających właściwościach mają problemy z podwyższonym cholesterolem frakcji LDL (czyt."zły cholesterol"). W tym przypadku zakup herbaty czerwonej jest dobrym rozwiązaniem, ale nie ze względu na opinie "spalacza tłuszczu". Jest to dobre rozwiązanie, ponieważ istnieje więcej dowodów na to, że herbata czerwona obniża poziom "złego cholesterolu" niż na to, że wzmaga spalanie tłuszczu. Co więcej herbata czerwona powoduje również podwyższenie poziomu "dobrego cholesterolu" (HDL). 

Za "pewniaka" możemy również przyjąć inną właściwość herbaty czerwonej, a konkretnie dużą zawartość PRZECIWUTLENIACZY. Jak już niejednokrotnie wspominałam są to bardzo cenne związki, które chronią nasze DNA przed mutacjami przyczyniającymi się do powstawania nowotworów, zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia, a także spowalniają proces starzenia się komórek organizmu.

Herbata (każdego "koloru") wywodzi się z Chin dlatego pomimo braku dowodów myślę. że z pewną dozą dystansu możemy zaufać Tradycyjnej Medycynie Chińskiej, która zaleca stosowanie herbaty czerwonej w przypadku:

*zapalenia wątroby,

*problemów z trawieniem (prawdopodobnie herbata czerwona pobudza wydzielanie enzymów trawiennych)

*oczyszczania organizmu

*zatruciu alkoholem (z wielkim entuzjazmem została przyjęta informacja o tym, że herbata czerwona obniża stężenie alkoholu we krwi o 0,45 promila w ciągu 2h aczkolwiek jest to na razie optymistyczna plotka).

Biorąc pod uwagę cenne właściwości herbaty czerwonej pamiętajmy, że zdecydowanie mniej kryje się ich w herbacie czerwonej zamkniętej w torebce. Jeśli chcemy przekonać się o dobroczynnych właściwościach tego gatunku herbaty warto zainwestować w herbatę liściastą (idealnie byłoby gdybyśmy kupili ją w specjalistycznym sklepie z herbatami). 

Pomimo tego,  że w dzisiejszym poście brutalnie obaliłam mit o odchudzających właściwościach herbaty czerwonej to chciałabym zachęcić Was do picia tej herbaty ze względu na jej pozytywny wpływ na poziom "złego" i "dobrego" cholesterolu, a także dużą dawkę przeciwutleniaczy. Pamiętajcie, że jakbyście się nie starali i ile byście nie wydali od samej herbaty niestety się nie chudnie ! ;)