Strony

29 listopada 2015

Idziemy kupić miód

Miód ma mnóstwo zalet, jest prawdziwym darem natury-to wiemy. W poprzednim poście rozpisywałam się nad walorami miodu. Wszystko ładnie, wszystko pięknie, ale cóż z tego jeśli kupimy "zły" miód? Pisząc ZŁY mam na myśli miód sztuczny, miód przegrzany, miód będący jedynie cukrem rozpuszczonym w wodzie. Takiego miodu z pewnością nie chcemy, bo po co?




Na początek dobrze żebyśmy mieli podstawową wiedzę na temat miodu. Idąc na zakupy powinniśmy wiedzieć JAKI miód chcemy kupić. Mamy do wyboru trzy rodzaje miodu:
  • NEKTAROWY (z pyłku kwiatowego)
  • SPADZIOWY (ze spadzi zbieranej bezpośrednio z roślin lub pochodzącej od mszyc)
  • MIESZANY = NEKTAROWY + SPADZIOWY

Pierwsza decyzja za nami. Jeśli już wiemy, czy chcemy kupić miód nektarowy, spadziowy czy mieszany następna decyzja będzie dotyczyła tego, jaki miód z danego rodzaju chcemy kupić. 
W przypadku miodów NEKTAROWYCH mamy do wyboru miód rzepakowy, miód gryczany, miód wrzosowy, miód lipowy, miód akacjowy. Są to miody wytwarzane z roślin jednego gatunku. Dobra wiadomość dla osób niezdecydowanych jest taka, że wśród miodów nektarowych znajdziemy także miody wielokwiatowe, czyli powstające z nektaru kilku gatunków roślin.
  
W przypadku miodów SPADZIOWYCH sprawa jest dużo prostsza, ponieważ mamy do wyboru dwie opcje: miody spadziowe z drzew iglastych lub miody spadziowe z drzew liściastych.




Podjęliśmy decyzję co do rodzaju miodu jaki chcemy kupić. Jesteśmy już w miejscu, gdzie mamy sfinalizować nasze decyzje dotyczące zakupu. Wśród niezliczonych słoiczków z miodem jako pierwsza rzuca nam się w oczy...........BARWA miodu! Stereotypowy miód, pokazywany w gazetach, telewizji, Internecie ma kolor hmm złoty, MIODOWY ;) Tymczasem widzimy słoiki z miodem białym (!), czarnym (!). Pierwsza reakcja-reakcja obronna. Chcemy uciekać myśląc, że sprzedawca nas oszukuje, chce nam "wcisnąć podróbę". Nic bardziej mylnego-miód ma wiele "twarzy". Skrystalizowany miód rzepakowy będzie niemalże biały natomiast płynny miód spadziowy jest prawie czarny. 


Poza barwą naszej ocenie podlega także konsystencja miodu. Często w naszych głowach uparcie "siedzi" mylne przekonanie, iż miód powinien być płynny, apetycznie lejący się. Miód w formie skrystalizowanej, stałej budzi nasze podejrzenia-coś z nim jest nie tak (!). Nic bardziej mylnego.

KRYSTALIZACJA MIODU TO PROCES NATURALNY!

Zamiast myśleć-"Z moim miodem jest coś nie tak, bo z postaci płynnej zmienił postać na stałą" powinniśmy myśleć zupełnie odwrotnie!!! Bardzo dobrze, że mój miód po jakimś czasie zmienił postać z płynnej na stałą. Świadczy to o tym, że nie jest to miód PRZEGRZANY.  Niestety producenci często oszukują system i sztucznie podtrzymują płynność miodu. Raz, że jest im wtedy łatwiej rozlać miód do kilkuset słoików, a dwa, że niestety sami jako konsusmenci pragnący płynnego miodu narzucamy takie "kanony piękna". Niestety, aby podtrzymać płynność miodu producenci muszą podgrzać go do wysokiej temperatury co sprawia, że miód TRACI SWOJE DROGOCENNE WŁAŚCIWOŚCI!!!
Krystalizacja miodu przebiega w różnym tempie, w zależności od rodzaju miodu. Najszybciej krystalizuje się MIÓD RZEPAKOWY (potrafi to zrobić nawet w ciągu tygodnia od miodobrania) natomiast najwolniej krystalizuje się MIÓD AKACJOWY (w tym przypadku na proces krystalizacji możemy poczekać nawet rok). Zazwyczaj miód ulega krystalizacji po trzech miesiącach od daty rozlewu (podana na opakowaniu!).






Przy zakupie miodu kierujmy się kilkoma podstawowymi zasadami:

* kupujmy miód bezpośrednio u producentów: w pasiekach, na lokalnych targach

* omijajmy szerokim łukiem półki z miodem w SUPERMARKETACH i innych większych sklepach (po pierwsze-miód przechowywany na halach sklepowych przez niewiadomy okres czasu traci swoje właściwości, po drugie-najczęściej jest to mieszanka miód niewiadomego pochodzenia)

* sprawdzajmy, czy na opakowaniu miodu podane są informacje, takie jak: data przydatności do spożycia, KRAJ POCHODZENIA, nazwa pasieki+dane teleadresowe producenta

* unikajmy miodów sklepowych z etykietą: "Mieszanka miodów pochodzących z krajów członkowsich UE i spoza UE"-to prawda, że jakość miodów unijnych podlega określonym dyrektywom, ale według mnie konkretna nazwa kraju, z którego pochodzi miód, nazwa pasieki i dane kontaktowe producenta czynią miód mniej "anonimowym", co w praktyce oznacza, że jeśli mamy ochotę możemy namierzyć dane miejsce i przekonać się jak wygląda produkcja

* pamiętajmy, że dobry miód niestety nie kosztuje 10-12 zł...cena miodu niższa niż u pszczelarza często świadczy o niskiej jakości miodu

* jeśli zdecydujemy się na zakup miodu z kraju spoza UE pamiętajmy, że jednynym sprawdzonym miodem jest certyfikowany miód Manuka z Nowej Zelandii



Istnieje kilka bardzo prostych sposobów na to, by sprawdzić, czy kupiony przez nas miód jest PRAWDZIWY.

Oto one:

* TEST STRUMIENIA = bierzemy łyżeczkę miodu i talerzyk, następnie przelewamy powoli miód z łyżeczki na talerzyk. Jeśli ścieka równomiernie i tworzy na talerzyku stożyk-DOBRZE.

* TEST ROZPUSZCZANIA =   bierzemy łyżeczkę miodu i szklankę zimnej wody. Powoli przelewamy miód z łyżeczki do szklanki. Jeśli miód opada na dno i nie rozpuszcza się od razu-DOBRZE.

Wymienione przeze mnie metody oraz kilka innych sposobów możecie zobaczyć na filmie:


 https://www.youtube.com/watch?v=rT_zfR5gLwg


Życzę Wam udanych miodowych zakupów ;) Kupujcie świadomie! 
 

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super informacje!!! Od razu inaczej patrzę na słoiki z miodem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń