Strony

24 grudnia 2015

Świąteczny karp zatorski!

Karp to niezaprzeczalny symbol Wigilii, na świątecznych stołach pojawiał się już w średniowieczu.
Szczupak, pstrąg, okoń, dorsz, łosoś itd. itp.....jest tyle gatunków ryb...
DLACZEGO WŁAŚNIE KARP DOSTĄPIŁ ZASZCZYTU I ZAJĄŁ TAK WAŻNĄ POZYCJĘ W WIGILIJNYM MENU?!!!

Karp na swoją pozycję lidera pracował już od czasów średniowiecza. Wówczas był rybą bardzo drogą dlatego traktowano go jak przysmak przeznaczony na specjalne okazje. Skoro Wigilia to taka właśnie okazja, karp szybko trafił na świąteczne stoły.

Z drugiej strony karp jest rybą mało wymagającą i świetnie czującą się w polskich warunkach klimatycznych. Fakt ten kilkaset lat temu docenili mnisi z zakonu Cystersów rozpoczynając hodowlę karpia w przyklasztornych stawach. Duchowni często obdarowywali władców swoimi hodowlanymi karpiami, a oni z kolei rozsmakowali się w tej rybie stąd coraz częściej gościła ona na królewskich stołach. Tak oto powstała nazwa jednej z odmian karpia-KARP KRÓLEWSKI. 

Jak odróżnić karpia królewskiego od niekrólewskiego? Ma on łuski w okolicy głowy oraz wzdłuż grzbietu, o tak:


Istnieje kilka innych teorii spiskowych ;) wyjaśniających popularność karpia, ale poprzestańmy na tych dwóch zgodnie z zasadą "mało ważne jak-ważne, że jest" ;)

Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o wyjątkowej odmianie karpia hodowanego w Polsce, który może poszczycić się unijnym certyfikatem Chroniona Nazwa Pochodzenia!

Jest to KARP ZATORSKI !!!

"Oho a cóż to znów za wymysły, pewnie sama chemia! Karp to karp" skomentowała ciocia Grażyna. Otóż nie! Niestety karp karpiowi nie równy z resztą przed Świętami mamy doskonałą okazję do przekonania się jak w wielu przypadkach przebiega ta "hodowla".

Karp zatorski hodowany jest przez dwa lata zanim zostanie odłowiony do sprzedaży. Ponadto je wyłącznie naturalny pokarm stawowy i pokarm w postaci najwyższej jakości lokalnych zbóż: pszenicy, jęczmienia, pszenżyta i kukurydzy. Żadnej chemii!

Jak wygląda karp zatorski? Myślę, że najlepiej opowiem to za pomocą zdjęcia ;) Oto on:




Jest krzyżówką karpia polskiego (zwanego galicyjskim) z czystymi liniami karpia jugosłowiańskiego, węgierskiego, gołyskiego i izraelskiego! Smak ma bardzo delikatny, więc jest szansa, że osobom, które nie należą do fanklubu karpia przypadnie on do gustu!

GDZIE MOŻNA SPOTKAĆ KARPIA ZATORSKIEGO?

Aby spotkać karpia zatorskiego najlepiej udać się na teren województwa Małopolskiego konkretnie do trzech gmin przodujących w jego hodowli: Zator, Przeciszów, Spytkowice. Od 2003r. połączyły one swoje siły tworząc DOLINĘ KARPIA !

Powstała piękna mapka będąca świetnym przewodnikiem po tej rybnej krainie. Oto ona:


Polecam również stronę internetową Doliny Karpia:


Na wycieczkę w tę rybną krainę warto wybrać się w wakacje, ponieważ wtedy organizowane jest ŚWIĘTO KARPIA, którego głównym bohaterem jest KARP ZATORSKI. Podczas wydarzenia będziecie mieli okazję do zakupu karpia prosto od producentów, podpytania o jego hodowlę i walory, a także spróbowania go w wielu odsłonach, m.in. pod postacią KARPIA PO ZATORSKU. Nie będę opisywała co to za przepis żeby nie psuć Wam niespodzianki i zachęcić do wyprawy w te rejony ;)))



Z okazji Świąt życzę Wam smacznego karpia! Pamiętajcie, że najlepiej smakuje gotowany, w galarecie, duszony, bądź przyrządzany w piekarniku! Unikajcie smażonych ryb w panierkach, ponieważ są ciężkostrawne, tłuste i sprawią, że ciężko będzie Wam wstać od wigilijnego stołu! ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz